Między wierszami ofert rozwoju osobistego i duchowego lokujemy swoje własne wyobrażenie tego, co chcemy osiągnąć, często nie wkładając wysiłku w poznanie tego, co naprawdę ktoś nam oferuje.

 

Mamy szczęście – żyjemy w tej części świata, w której nie musimy się martwić o zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych. Możemy i dążymy do poszerzania świadomości i dbałości o jakość życia. Dostęp do szerokiego wachlarza szkoleń, warsztatów, coachingu, medytacji pozwala nam wybierać to, co nas najbardziej przekonuje i to, co wydaje się, sprawi, że będzie się nam żyło lepiej, pełniej, szczęśliwie.

Gdzieś „między wierszami” różnych ofert istnieje złudna obietnica szczęśliwego, doskonałego życia, obietnica, że możemy być doskonali, a nasze życie – tylko szczęśliwe. Zazwyczaj jest to wyraz naszej cichej, najgłębszej istoty i tęsknota za pełnią, harmonią i poczuciem spełnienia. Echo tego, kim naprawdę jesteśmy.

Echo, bo nasza głęboka istota odbija się i przejawia poprzez ego, materializuje się w tym, kim jesteśmy jako ”ja, ty, my”. Przejawia się poprzez to, jak jesteśmy w stanie ją rozumieć i interpretować. Jej wyraz zależy od wielu czynników, między innymi od tego, jaki  jest nasz dominujący poziom świadomości ego.

Jest duże prawdopodobieństwo, że z ogromu ofert rozwoju osobistego i duchowego będziemy wybierać takie, które będą kompatybilne z tym, co „wyprojektujemy” jako własne wyobrażenie celu, jaki chcemy osiągnąć.

Na poziomie ego rozmytego ( więcej na „Mapa poziomów świadomości”) będziemy dążyć do szczęśliwości i stanu „upojenia”. Z dużym prawdopodobieństwem będziemy uczestniczyć w licznych warsztatach oferujących kontakt z magicznymi mocami, które „wyzwolą” nas z poczucia bezradności, chaosu, cierpienia i wprowadzą w stan szczęśliwej wyjątkowości. Zainteresują nas obietnice szybkich efektów bez większego wysiłku i spektakularne efekty. Nazywam to dążeniem do „zbawienia”. Będziemy szukać wyzwolenia (przychodzącego z zewnątrz bez własnego zaangażowania) W ofertach rozwoju duchowego będą nas przyciągać ezoteryczne treści i charyzmatyczni przywódcy duchowi, przy których poczujemy się „wreszcie jak w domu”. Wprowadzimy się w stan transu hipnotycznego (upojenia), który będziemy interpretować jako np.: wyższą świadomość.

Mamy tutaj do czynienia z myleniem stanu hipnozy (zawężonego pola świadomości) ze stanem uważnej obecności (poszerzonego pola świadomości). Nie rozróżnianie tych stanów bywa źródłem destabilizacji psychicznej i odrealnienia od zwyczajnych aspektów życia (np. zarabiania na życie, dbałości o codzienność, podjęcia problemów i poczucia odpowiedzialności za to jak żyjemy).

Egocentryczny poziom świadomości ego będzie nas prowadzić do osiągania zysków dla siebie. Wykorzystamy każdą możliwość i włożymy duży wysiłek, żeby osiągnąć założone cele (mogą być różne- od dostatku finansowego, poprzez doskonalenie wpływu na innych ludzi, po osiągnięcie stanu oświecenia i wyjątkowej pozycji). Interesować nas będą wszelkiego rodzaju warszaty i szkolenia, które zwiększą nasze kompetencje w skuteczności osiągania celów. Polubimy szkolenia uczące nas manipulowania ludżmi, skutecznego w osiąganiu celów zarządzania w życiu zawodowym i osobistym. W duchowości będziemy intensywnie praktykować, żeby osiągnąć wyznaczony cel- zazwyczaj oświecenie. Będziemy głusi na mowy nauczycieli duchowych i nie będziemy zainteresowani treścią przekazów, poza tymi obszarami, które służyć nam będą do osiągnięcia wyznaczonego, osobistego celu. Będziemy w stanie identyfikować się z ideami i treściami przekazów nauczycieli- bez dyskomfortu w różnicy, że nasze życie nie ma z nimi nic wspólnego.

Dla tego pola świadomości charakterystyczny jest stan autohipnozy zawężający pole percepcji do wąsko zogniskowanego celu i sposobów osiągnięcia go- bez możliwości usłyszenia i zobaczenia szerszego kontekstu. Różni się tym od uważnej obecności, że osoby, u których dominuje potrafią słuchać wykładów „nie biorąc do siebie” ich treści. Wszystko przepuszczaja przez filtr „czy ja się z tym zgadzam” nie są zainteresowane poznaniem czy usłyszeniem czegoś, co zaburzałoby osiagnięcie wyznaczonego celu. Stąd konieczność poddawania sie testom „słuchania i czytania ze zrozumieniem” 😉 Brak rozróżnienia pomiędzy stanem autohipnozy zogniskowanej na własnym celu od stanu uważnej obecności prowadzi do bezwzględności wobec otoczenia, w skrajnych przypadkach do nadużyć pod hasłem „wyższego dobra”, brakiem pokory i poczuciem wyjątkowości, oderwaniem od realiów współistnienia i współodpowiedzialności.

Przestrzeń ego dojrzałego to pole percepcji, z którego jesteśmy w stanie poznawać różne punkty odniesienia ze świadomością, że wszystkie nas wzbogacają i poznanie ich poszerza naszą perspektywę, nie zagrażając naszej integralności. W tej przestrzeni jesteśmy świadomi swoich zalet i ograniczeń, wiemy, ze jesteśmy częścia świata a nie jego centrum i że nie wszystko, czego zechcemy możemy osiągnąć, mamy świadomość swojej bezradności wobec większej mocy NATURY.

Z poziomu ego dojrzałego zadajemy pytania i szukamy odpowiedzi (nie tylko swoich 😉 ). Interesuje nas szerszy kontekst życia (również poza upojeniem, i osiąganiem wytyczonych celów). Szukamy własnej odpowiedzialności i staramy się zmieniać siebie, swoje patrzenie i rozumienie życia i świata (nie innych ludzi i świat) mając świadomość, że tylko to jest możliwe i ma szansę zmianę innych. Mamy świadomość naszego wpływu i bezradności wobec wielu okoliczności i zdarzeń. Uczymy się akceptacji wszystkich aspektów życia, tych trudnych też, nie unikamy konfrontacji z nimi. Możemy i szukamy sensu i jakości życia  w zewnętrznej (osiągnięcia)  i wewnętrznej (poczucie sensu) identyfikacji swojego „ja”. Szukamy miejsc i warsztatów, praktyk, gdzie możliwe jest integrowanie tych punktów odniesienia i poszerzenia pola pecepcji o szerszy, egzystencjalny aspekt.  Umiemy rozróżniac pomiędzy własnym stanem upojenia, egocentryzmu ,a uważną obecnością. Jesteśmy świadomi współzależności z innymi ludźmi i ze światem…..

 

Motywem tego tekstu jest moje nieustające pytanie, na ile  jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale też za innych ludzi … Jest to pytanie i zaproszenie do dyskusji dla  wszystkich osób prowadzących warsztaty rozwoju osobistego i proponujących praktyki duchowe, prowadzących swoich uczniów w rozwijaniu świadomości. Często niewiele wiedzących o ich możliwościach, ograniczeniach i arogancjach… W nieuświadomiony sposób proponujących drogi, które prowadzą raczej na bezdroża  niż do miejsca, które obiecują …

 

 

 

Komentarze dla Rozwój duchowy a poziom świadomości ego

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *