Koncepcji cienia, jak i podejścia do pracy z nim, znajdziemy całkiem sporo, ale najpopularniejsza to ta nawiązująca do wkładu Junga we współczesną psychologię – cień to część naszej psychiki, która stała się “schowkiem” na niechciane, nieakceptowane i nieprzyjęte emocje, pragnienia, potrzeby.

 

Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.

/Oscar Wilde/

 

U części z nas cień budzi zaskoczenie, coś na kształt zaciekawienia, u niektórych wyraźny opór, lęk, wręcz niechęć. Tymczasem, jeśli nie dotkniemy swojego cienia, nie poznamy zawartości tej tajemnej “skrytki” i nie zbudujemy relacji z tą częścią siebie, trudno będzie nam w pełni żyć. Będziemy mieli problem z zaakceptowaniem siebie, stworzeniem satysfakcjonujących relacji  z innymi, związków intymnych, rozwijaniem swojego potencjału.

Cień ma wiele twarzy. Czasami jest to strach, kontrola, gniew, chciwość, czasami wyparta seksualność, agresja. Ogólnie pomieści on wszystko to, co czego nie akceptujemy sami w sobie, a jednocześnie co “kłuje” nas w oczy u innych.

Prędzej czy później ta nieprzyjęta część nas zaczyna żyć własnym życiem.

Dopiero, kiedy zostanie wydobyta na powierzchnię naszej świadomości traci toksyczny wpływ na nas. Staje się wtedy częścią świadomości, a nie tajemnicą, która napełnia lękiem.

Pernille Melsted, która pracuje z cieniem, zwraca uwagę, że warto przyglądnąć się nie tylko naszemu indywidualnemu cieniowi, ale także temu w szerszym kontekście. Bowiem każda społeczność, naród także ma swoje wyparte emocje, skłonności, które rezonują z każdym z nas.

Cień powstaje zwykle już w dzieciństwie.

Jako dzieci jesteśmy pełni, czyli mamy dostęp do wszystkich emocji, posiadamy intuicyjną świadomość potrzeb i gotowość do wychodzenia z nimi do świata.

Jednak w toku wychowania bardzo szybko uczymy się odcinać te części nas, te emocje, potrzeby, pragnienia, które nie są mile widziane przez naszych opiekunów i przez środowisko.

Jak w takim razie pracować z cieniem? Jak go rozpoznać?

Przede wszystkim róbmy to powoli, cierpliwie, z szacunkiem dla tego, co zostało wyparte tak naprawdę po to, by nas chronić i wesprzeć w dzieciństwie.

Szukajmy w sobie jednocześnie i jasnych, i ciemnych stron, integrujemy je w swoim tempie, z akceptacją na wszystko, co w nas się mieści.

To długa praca, składają się na nią różne etapy, ale ważny jest już pierwszy krok.

Zwracajmy więc uwagę na relacje z innymi, szczególnie na trudne, bolesne, na te naznaczone konfliktami, bo tutaj kryje się sporo prawdy o nas. Zauważajmy też jacy nie pozwalamy sobie być, czego się wstydzimy, bo właśnie we wstydzie dużo jest naszego cienia. Łapmy niepokoje, lęki, nagłą złość i niechęć do ludzi, zdarzeń.

Powoli odczytujmy to, co się w nas zapisało. Bądźmy wyczuleni na sygnały płynące z ciała. On powie nam więcej niż intelekt.

I pamiętajmy, że aby żyć pełnią, potrzebujemy i światła, i cienia. One są ze sobą ściśle powiązane. Bądźmy więc dla siebie wyrozumiali, opiekuńczy i krok po kroku odczytujmy to, co skrywa nasz cień.

 

__________

Warsztat ZAOPIEKUJ SIĘ SOBĄ, czyli jak poznać i przyjąć siebie

  • rozwiniesz uważność i współczucia względem siebie
  • poznasz swoje emocjonalne potrzeby
  • zrobisz krok ku przyjęciu swoich emocjonalnych ran
  • doświadczysz współpołączenia z innymi
  • określisz swój tzw. życiowego kierunku na tym etapie życia

WROCŁAW -> szczegóły

WARSZAWA -> szczegóły

KRAKÓW -> szczegóły

 

Warsztat HISTORIA ZAPISANA W CIELE, czyli jak słuchać o czym ciało do nas mówi

  • określisz swoją świadomość ciała i nauczysz się ją pogłębiać
  • oswoisz się z reakcjami ciała na emocje
  • poznasz mapę blokad w swoim ciele
  • odczytasz historie i tajemnice jakie skrywa twoje ciało
  • poznasz podstawy praktyki uważności

WARSZAWA -> szczegóły

POZNAŃ -> szczegóły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *